Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tu spotyka się świat żywych i umarłych

Katarzyna Śleziona
Jan Delowicz, dokumentalista z żorskiego muzeum zapala znicz na grobie bohaterów III Powstania Śląskiego. Mogiła znajduje się na starym żorskim cmentarzu
Jan Delowicz, dokumentalista z żorskiego muzeum zapala znicz na grobie bohaterów III Powstania Śląskiego. Mogiła znajduje się na starym żorskim cmentarzu fot. Katarzyna Śleziona
Średniowieczny krzyż pokutny, grób powstańców śląskich, mogiła więźniów Auschwitz zamordowanych w Żorach w styczniu 1945 roku, grób żołnierzy Wojska Polskiego, poległych w obronie Żor 1 września 1939 roku - lista historycznych "perełek" na żorskich cmentarzach jest bardzo długa

Dziś na żorskich cmentarzach pali się kilkaset zniczy, a pojutrze będą ich tysiące. W dniu Wszystkich Świętych pójdziemy na groby najbliższych, przyjaciół, znajomych.

Zapalimy znicze, symbolizujące życie wieczne. Powspominamy swoich bliskich zmarłych, zastanowimy się nad kruchością ziemskiego życia. A potem wrócimy do domu, następnego dnia pójdziemy do pracy i szkoły. Za rok powrócimy tu znowu. Czas zatoczy koło.

A może w tym roku zrobimy coś jeszcze? Może choć na chwilę przystaniemy na grobach zapomnianych przez wszystkich i zniszczonych zębem czasu albo przy mogiłach bohaterów poległych za wolność ojczyzny. Takich cmentarzy w całym regionie jest mnóstwo. Także w Żorach.

Na najstarszym żorskim cmentarzu katolickim przy ul. ks. Klimka na Śródmieściu, powstałym w 1824 roku, znajduje się dziś ponad 400 grobów. Jest też kilkadziesiąt nagrobków wykonanych z piaskowca, białego marmuru, czy grafitu.

Na tej nekropolii spoczywa wielu mieszkańców zasłużonych dla Żor, m.in. malarz sztalugowy i kościelny, Jan Gajda - autor obrazu "Wniebowzięcie Matki Boskiej", który obecnie znajduje się w kaplicy przydrożnej w Rowniu. Najstarsi mieszkańcy pamiętają tu jeszcze zbiorową mogiłę żołnierzy radzieckich, którzy polegli w walkach o Żory. Jednak ich szczątki zostały ekshumowane i przeniesione na cmentarz żołnierzy radzieckich w Pszczynie w 1951 roku.

W okresie od 1824 roku do 1924 roku na starym cmentarzu pochowano ponad 13 tysięcy ludzi. Szczególnie tragiczne dla Żor były lata 1847-1848, kiedy to na Górnym Śląsku panował tyfus głodowy. W ciągu tych dwóch lat zmarły w mieście 878 osoby.

Na cmentarzu w Śródmieściu spoczęli też trzej powstańcy śląscy: Rudolf Buchta z Baranowic, Piotr Paździor z Kleszczowa i Jana Teszner z Żor.

Nazwisko czwartego powstańca, Franciszka Kumora, widnieje na tablicy pamiątkowej mogiły, jednak prawdopodobniej on sam tu nie leży. W okresie powojennym 1 listopada odbywały się procesje do grobu powstańców, pełniono też straż honorową. Ludzie zapalali znicze, składali wiązanki kwiatów.

W 1979 roku w czynie społecznym żorzanie odnowili zaniedbaną mogiłę. Natomiast w 2002 roku grób zyskał nowe grafitowe płyty. Na dzisiejszy wygląd starego cmentarza wielki wpływ miała II wojna światowa, szczególnie 1939 rok.

Najstarsi mieszkańcy pamiętają, jak samolot lecący z okolic Krakowa runął na tutejszą nekropolię. Pilot kierujący maszyną nie przeżył upadku, a wiele nagrobków zostało poważnie zniszczonych. Ślady tragicznej historii XX wieku można też dostrzec na cmentarzu przy ul. Smutnej. Został założony w 1924 roku, czyli sto lat później od tego na Śródmieściu. Znajduje się tam m.in. mogiła 23 więźniów i więźniarek, zabitych w Żorach podczas ewakuacji z KL Auschwitz w styczniu 1945 roku. Mieści się tam też grób żołnierzy Wojska Polskiego, poległych w obronie Żor 1 września 1939 roku. Na tablicy pamiątkowej widnieje osiem nazwisk żołnierzy, m.in. podporucznika Władysława Pawlikowskiego, od którego nazwiska wzięła się nazwa jednego z żorskich osiedli.

Nie można również zapominać o grobach duchownych, na przykład Adama Bieżanowskiego, zasłużonego dla miasta proboszcza parafii pw. św. Apostołów Filipa i Jakuba, czy księdza pułkownika Maksymiliana Goszyca, więźnia obozów Dachau i Oranienburga. Piętno historii odcisnęło się niemal w każdej żorskiej dzielnicy. Na terenie Żor zachowało się jeszcze wiele żołnierskich grobów. Są też anonimowe.

Jedna z nich znajduje się w lesie obok nieczynnej dziś linii kolejowej z Żor do Orzesza. Dwie inne są położone w lesie przy ul. 11 Listopada, niedaleko stawu Śmieszek. Natomiast w Baranowicach przy ul. Lipowej odnajdziemy grób ze szczątkami nieznanego żołnierza niemieckiego.

- Na jego zwłoki, kilka lat po wojnie, natrafili robotnicy, stawiający tam słup elektryczny. W wykopie, dzieci zrobiły sobie piaskownicę. Podczas jednej z zabaw wyciągnęły amunicję i but z kością. Po tym zdarzeniu mieszkańcy postawili tu nagrobek z desek - mówi Jan Delowicz, dokumentalista z żorskiego muzeum.

Z kolei w Rowniu przy ul. Tęczowej znajduje się mogiła zbiorowa 7 żołnierzy niemieckich, a w polu przy ul. Kradziejówka w dzielnicy Zachód grób poległego żołnierza Armii Czerwonej.

Z kolei najstarszą nekropolią w Żorach jest cmentarz żydowski, założony w 1814 roku. Spoczywa tu około 700 osób. Wcześniej zmarli Żydzi z Żor byli chowani na kirkucie w Mikołowie. W 2002 roku żorski cmentarz żydowski stał się parkiem kulturowym. Dziś na macewach widać oznaki zniszczenia. W planach jest jednak wykonanie konserwacji technicznej kamiennych płyt.

Zwyczaj dbania o miejsca spoczynku najbliższych, jest bardzo głęboko zakorzeniony w polskiej tradycji. Na niemal wszystkich polskich nekropoliach, kamienne płyty ozdobione są świeżymi lub sztucznymi kwiatami.

- To świadczy o tym, jak mocne wśród Polaków, a szczególnie wśród Ślązaków, są więzi rodzinne. Dbamy o groby bliskich, bo nawet po śmierci nie wykluczamy ich z naszego grona, nie wymazujemy z pamięci. Ta pamięć o bliskim nam człowieku trwa i przejawia się właśnie troską o jego miejsce spoczynku - podkreśla ksiądz Marek Bernacki, z parafii św. Jadwigi Śląskiej z Rybnika. Ksiądz dodaje, że w dniu Wszystkich Świętych nie zapominamy także o tych nielicznych grobach, na których próżno szukać bukietu świeżych kwiatów.

- To wynika z naszej wrażliwości. Podobnie jak fakt, że dbamy o groby żołnierzy, powstańców, harcerzy - mówi ksiądz Bernacki.

Zmiany organizacji ruchu przy cmentarzach

- Tradycyjnie największych problemów komunikacyjnych należy się spodziewać na ulicach:
Osińskiej, Smutnej i Rybnickiej.

Kolejne trudności mogą wystąpić również przy wjeździe na Drogę Krajową nr 81. Jak twierdzą policjanci, ruch na "Wiślance", podobnie jak na większości dróg, będzie tego dnia wzmożony.

- Wzmożony ruch już dziś występuje na skrzyżowaniu ulic Rybnickiej i Armii Krajowej, ale jutro i w niedzielę będzie jeszcze większy. To ze względu na bliskie sąsiedztwo cmentarza komunalnego, ale także ma to związek z budową obwodnicy.

- Jesteśmy przygotowani na wzmożony ruch samochodów. Wszyscy nasi funkcjonariusze będą w najbardziej zatłoczonych miejscach pilnować spokoju- mówi podkomisarz Grzegorz Kocjan z żorskiej policji. Chodzi m.in. o skrzyżowanie ulic Stodolnej i Centralnej, w pobliżu tutejszej stacji paliw. To ze względu na bliskie sąsiedztwo cmentarza przy ulicy Smutnej.

- W dniu Wszystkich Świętych nastąpi zmiana w organizacji ruchu na ul. Sądowej. Prowadzony będzie tu ruch jednokierunkowy. Kierowcy nie będą mogli dojechać na cmentarz, kierując się od Al. Jana Pawła II przez Sądową i Prawniczą do bramy cmentarza.
Dojazd do cmentarza będzie możliwy tylko od ul. Osińskiej w stronę ul. Prawniczej.

- Z miejscami na parkingach nie powinno być problemów. Samochód można będzie postawić na parkingu znajdującym się wzdłuż ulicy Smutnej, ale także przy dawnym hipermarkecie Carrefour, markecie przy ulicy Stodolnej, a także z drugiej strony przy ulicy Sądowej.

• Komunikacja miejska
- Zmianie nie ulegną godziny kursowania autobusów miejskich. - Będą jeździć z tą samą częstotliwością, co w każdą niedzielę. Na niektórych liniach autobusy zostaną "podmienione" na większe - informuje Benedykt Lanuszny, dyrektor biura Międzygminnego Związku Komunikacyjnego.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tu spotyka się świat żywych i umarłych - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto