- To skandal! Mój mąż jest w zarządzie ROD im. Wójcika, a nikt go o tym nie powiadamiał - mówi oburzona Iwona Błaszczyk. - Kupiliśmy nowe płytki na taras. Gdybyśmy wiedzieli o planach miasta, nie inwestowalibyśmy w naszą altanę.
- Jestem prezesem ROD "Modrzewie", a nikt nie raczył mnie powiadomić o fakcie likwidacji - denerwuje się Lubomira Młynarczyk, prezes "Modrzewia".
Działkowcy szturmowali w środę Zarząd Dróg i Transportu dopytując się, czy ich altana jest zagrożona.
- Zrobiliśmy spotkanie z przedstawicielami działkowców. To nie nasza wina, że nie powiadomili wszystkich o tym, co usłyszeli - rozkłada ręce Aleksandra Kaczorowska ze ZDiT. - Nie potrafię jednak jeszcze powiedzieć, które działki znikną, a które nie. Projekt nie jest bowiem skończony ani zatwierdzony. Czekamy, aż wykonawca go nam dostarczy. Planujemy następne spotkanie z działkowcami. Odbędzie się w pierwszych dniach marca.
Czytaj:200 działek do likwidacji
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?