Podczas piątkowej wieczornej konferencji prasowej oprócz Wernze zaprezentowali się także Agata Kowalska, nowy członek zarządu oraz Maciej Bałaziński, przewodniczący rady nadzorczej. Niemiecki właściciel większościowy Lechii przyleciał do Gdańska specjalnie, aby spotkać się z prezydentem miasta, Pawłem Adamowiczem oraz z Pawłem Olechnowiczem, prezesem Grupy Lotos, czyli głównego sponsora biało-zielonych.
- To nadzwyczajna pora spotkania z mediami, ale i nadzwyczajna sytuacja. Ostatnio pojawiło się sporo nieścisłości i musiałem spotkać się z prezydentem Adamowiczem i prezesem Olechnowiczem, aby wszystko wyjaśnić i oczyścić całą sytuację. Mogę powiedzieć, że rozmawialiśmy szczerze i otwarcie, a do końca listopada powinniśmy zaprezentować kibicom nasze plany - zdradził Wernze.
Właściciel większościowego pakietu akcji opowiadał też na co będzie kładziony największy nacisk i dodał, że jest optymistą jeśli chodzi o rozmowy z władzami miasta oraz Grupą Lotos.
- Szukamy rozwiązań, aby zrealizować nasze cele sportowe - mówi Wernze. - Dotyczy to trzech najważniejszych obszarów w klubie, czyli drużyny grającej w ekstraklasie, zarządzania klubem oraz najważniejszego kapitału jaki posiada Lechia, a więc narybku i właściwej pracy z młodzieżą. Trwa dyskusja na wiele tematów, ale obiecaliśmy sobie, że to nie będą rozmowy dwustronne właściciela z miastem i właściciela z Lotosem, ale wszyscy będziemy w dialogu omawiać sytuację Lechii - dodaje. - Z tego powstaną plany, które będziemy realizować z poparciem naszych partnerów. Inwestorzy nie chcą narzucać swojej wizji, chcą by ta powstała w dyskusji. Jestem optymistą, że dojdziemy do porozumienia. Gdybym nie był, to już dziś złożyłbym rezygnację. Wszyscy mamy jeden cel, żeby Lechia była świetnym klubem, który będzie budził entuzjazm kibiców przez zwycięstwa. Przy tak wielu uczestnikach rozmów potrzebny na pewno będzie kompromis i wierzę, że uda nam się go osiągnąć.
Spostrzeżenia ze spotkania opublikował na swoim blogu prezydent Paweł Adamowicz.
- Mówiłem o potrzebie przejrzystości w mechanizmach decyzyjnych i finansach spółki. Że nie ma zgody na rządy z tylnego siedzenia. Jasno powiedziałem, że oczekujemy aby Adam Mandziara - przedstawiony przez Josefa Wernze - jako autora inwestycji w Lechię, wziął odpowiedzialność za spółkę. Mam nadzieję, że tak pan Wernze jak i pan Mandziara odebrali od miasta i Lotosu naszą opinię i oczekiwania, w sposób szczery do bólu - napisał m.in. prezydent Gdańska.
W konferencji uczestniczyli także Tomasz Unton i Maciej Kalkowski, szkoleniowcy Lechii.
- Od zwoleninia trenera Machado obserowaliśmy pracę naszego sztabu. Ocena jest bardzo potywna mimo nieszczęśliwej porażki z Legią. Właściciele, członkowie zarządu i sponsorzy uznali, że trenerzy Unton i Kalkowski zasługują na zaufanie i będą pracować z drużyną przynajmniej do końca roku. Trener Unton, pomimo braku licencji, ma na to zgodę PZPN - powiedział Bałaziński.
Szef rady nadzorczej przedstawił także sytuację z postępowaniem wyjaśniającym Komisji Licencyjnej PZPN.
- Od złożenia ostatnich dokumentów do dziś skład zespołu mocno się powiększył, co wpłynęło na budżet. W ramach nadzoru zostaliśmy wezwani do raportu i wysłaliśmy odpowiedź - wyjaśnił Bałaziński.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
