Zadaliśmy prawnikowi kilka pytań dotyczących zadośćuczynienia dla rodziny zmarłego w wypadku. Co roku na drogach ginie kilka tysięcy osób. Gdy rodzina po pierwszym szoku uświadomi sobie co się stało, zaczynają się pojawiać pytania - z czego żyć? Nie należy załamywać rąk, lecz skonsultować się z prawnikiem i wystąpić z roszczeniami do zakładu ubezpieczeń.
- Ubezpieczyciel musi finansowo zastąpić osobę zmarłą i wynagrodzić krzywdę najbliższych członków rodziny poprzez zapłatę zadośćuczynienia - wyjaśnia mec. C. Śpiewak-Dowbór. - Ubezpieczyciel musi zwrócić koszty pogrzebu i koszty leczenia zmarłego osobom, które poniosły te wydatki.
Czy bliscy zmarłego mają prawo do renty?
- Bliskim zmarłego przysługuje renta odszkodowawcza, odrębnie od renty rodzinnej wypłacanej przez ZUS - dodaje prawnik. - Ubezpieczyciel musi zapewniać dokładnie taki stan majątkowy rodziny, jaki by miała, gdyby do wypadku nie doszło.
A co z zadośćuczynieniem?- Kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynoszą od kilkudziesięciu do kilkuset tys. zł, w zależności od rozmiaru krzywdy - wyjaśnia mecenas.
- Zadośćuczynienia w związku ze śmiercią najbliższego członka rodziny można dochodzić, jeżeli wypadek miał miejsce nawet do 20 lat wstecz - przypomina mec. Agnieszka Mikolcz.
Aby uzyskać należne świadczenia najlepiej zacząć od kontaktu z prawnikiem, który przygotuje wystąpienie do ubezpieczyciela, a w razie gdy ubezpieczyciel zaniży wysokość świadczeń, to skieruje sprawę na drogę postępowania cywilnego przed sądem. Kancelaria udziela darmowych porad dla osób poszkodowanych w wypadkach.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?