Katarzyna i Marcin P., założyciele Amber Gold przebywają w areszcie, a zabytkowy kompleks dworsko-parkowy w Rusocinie, który kupili w czerwcu ubiegłego roku, popada w ruinę. Właśnie zawaliła się część dachu stajni, a wraz z nim sklepienia stropu o unikatowej konstrukcji.
W czwartek, w Rusocinie pojawił się też inspektor z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.
- To, co zobaczyliśmy na miejscu, to efekt wieloletnich zaniedbań - podkreśla Marcin Tymiński, rzecznik prasowy WUOZ w Gdańsku. - W najgorszej kondycji jest unikatowa stajnia. Obiektów o takiej kubaturze i z tak pięknymi sklepieniami już praktycznie nie ma.
Więcej artykułów na temat dworu w Rusocinie przeczytasz [TUTAJ]
Rzecznik konserwatora zapowiada, że prawdopodobnie zostanie wykonana ekspertyza techniczna i dokumentacja na koszt WUOZ. - Sytuacja prawna tego jest w tym przypadku bardzo skomplikowana - mówi. [Obiekty zostały zabezpieczone na poczet postępowania w sprawie Amber Gold - red.].
Przypomnijmy. Zespół dworsko-parkowo-folwarczny w Rusocinie, gmina Pruszcz Gd. nabyła w 1996 r. od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W połowie 2012 roku w dziewiątym już przetargu na użytkowanie wieczyste zespołu na 99 lat oraz sprzedaż budynków i urządzeń, które nie zostały wpisane do rejestru zabytków, wyłoniono nabywcę.
- Państwo P. uruchamiali wówczas linię lotniczą i nie mieliśmy powodów, by wątpić w to, że Rusocin odzyska swoją dawną świetność w krótkim czasie - mówi Magdalena Kołodziejczak, wójt gm. Pruszcz Gd.
Zgodnie z umową, właściciele kompleksu mają czas do końca listopada, by wykonać remont dachu magazynu, stajni, dworu oraz drugiej stajni z wozownią, a do grudnia muszą uzupełnić i odtworzyć ogrodzenie. Zdążyli wykonać jedynie remont instalacji elektrycznej, poprawić ogrodzenie, wykonać drobne naprawy dachu, zatrudnić dozorcę.
Co więcej, na konto gminy wpłynęło jedynie ok. 750 tys. zł z tytułu sprzedaży zabudowań. Nowi właściciele nie wpłacili już 650 tys. zł, czyli pierwszej opłaty za użytkowanie wieczyste, a dwór został zabezpieczony na poczet postępowania ws. Amber Gold i do tego czasu nie nie da się nic zrobić.
- W przypadku niedotrzymania warunków umowy, gmina naliczy 600 tys. zł kary - zapowiada Kołodziejczak. - Mamy prawo wypowiedzenia umowy i będziemy do tego dążyli.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?