Poniżej zamieszczamy przepis, który nadesłał do nas pan Michał Bałazy i życzymy smacznego!
Zanim weźmiemy się za wyrabianie ciasta drożdżowego, należy zapoznać się z kilkoma tajnikami kuchni które spowodują że nasze pączki będą doskonałe
Tłusty czwartek w Jastrzębiu-Zdroju ZDJĘCIA
1. drożdże których użyjemy do ciasta muszą być świeże
2. nawet jeśli jesteśmy stanowczymi przeciwnikami alkoholu, do pączków musimy dodać spirytus, który spowoduje lepsze ścinanie się białka zawartego w mące i jajkach
3. drożdży nie dodajemy bezpośrednio do ciasta, należy najpierw przygotować rozczyn, mieszając drożdże z 1 łyżką cukru 2 łyżkami mąki i ciepłym ale nie gorącym mlekiem
kiedy na powierzchni naszego rozczynu pojawią się bańki powietrzne możemy dodać go do reszty mąki
Polub nas na Facebooku! Jastrzębie-Zdrój Nasze Miasto.Pl :)
skoro już ważne kwestie są za nami możemy przystąpić do przygotowania ciasta.
Składniki na około 40-50 pączków:
1k g mąki pszennej tortowej
100 g świeżych drożdży
2 szklanki (500 ml) mleka
6 łyżek cukru
2 jajka
8 żółtek
8 łyżek masła (około 100 g), roztopionego i ostudzonego
4 łyżki spirytusu
2 szczypty soli
2 łyżki cukru wanilinowego
Zaczynamy od podgrzania mleka ( tak by było bardzo ciepłe ale nie gorące ok 38st C), mleko wlewamy do miski, dodajemy drożdże, 2 łyżki mąki i 1 łyżkę cukru. Następnie mieszamy składniki rozczynu i umieszczamy miskę w garnku z bardzo ciepłą wodą.
Po około 20 minutach rozczyn będzie gotowy.
Kolejny etap to połączenie jajek i żółtek z z pozostałymi 2 łyżkami cukru na białą
i puszystą pianę.
W dużej misce przygotowujemy makę ( przesiewamy ją dodając sól cukier waniliowy )
do mąki dodajemy wyrośnięte drożdże całość mieszamy drewnianą łyżką.
Następnie dodajemy ubite jajka, całość mieszamy.
Teraz zaczyna się ciążka praca :) ciasto wymaga dobrego wyrobienia, najlepiej wyrabiać
ręką przez około 20 minut .
Ciasto dobrze wyrobione to takie które odchodzi swobodnie od dłoni.
Kiedy ciasto będzie już wyrobione możemy dodać kolejne składniki : roztopione
i ostudzone masło oraz spirytus. Ciasto należy ponownie zagnieść. Tak wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 90 min
Po wspomnianym czasie z uśmiechem na twarzy możemy przygotować stolnicę lub jeśli nie posiadamy to blat kuchenny podsypując lekko mąką, ciasto wygniatamy jeszcze 3 minuty po czym wałkujemy tak by powstał placek grubości ok 2 cm,
ostrą szklanką lub kuflem wycinamy kółka. Tak powstałe krążki rozkładamy równomiernie na stolnicy lub desce, przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 45 minut do wyrośnięcia.
Proponuję nadziewać pączki po usmażeniu.
A skoro o smażeniu mowa, kilka chwil przed końcem wyrastania naszych pączków rozgrzewamy olej w szerokim garnku, robimy to powoli bez pośpiechu aż olej osiągnie temp 180 st C Wyrośnięte pączki wkładamy na powoli nagrzany olej i smażymy przez około 2 minuty z każdej strony. Zwracając szczególną uwagę na temperaturę oleju, zbyt wysoka spowoduje palenie się pączków
Następny etap to nadziewanie marmoladą, w tym celu używamy szprycy cukierniczej lub
rękawa, który bez problemu dostaniemy w większym markecie.
No to jesteśmy w najprzyjemniejszym etapie naszej pracy lukrowanie pączków :)
Do cukru pudru dodajemy sok z cytryny , mieszamy do momentu w którym osiągniemy
odpowiednią konsystencję
pączki lukrujemy i układamy na dużym talerzu :) zapraszamy rodzinę , przyjaciół,
znajomych i zajadamy pyszne pączki domowej roboty dyskutując o tym co dobrego dzieje
się w regionie a powodów do dyskusji jak zwykle dostarczy Państwu Dziennik Zachodni :)
Pasztet z białej fasoli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?