W czwartek, 14 grudnia, w sali narad starostwa powiatowego w Pruszczu Gdańskim odbyła się wystawa zorganizowana przez Stowarzyszenie na rzecz Emerytów i Rencistów Powiatu Gdańskiego „Solidarni”. Zaprezentowane zostały prace członków stowarzyszenia - Marii Cenkiel, Elżbiety Różyckiej, Reni Frydrych i Andrzeja Żukowskiego. Prace wykonane są w różnych technikach - malarstwo na szkle, pastela, akwarela i farby olejne. Z tej czwórki tylko pan Andrzej jest po ASP. Panie swoją przygodę z malarstwem zaczynały od warsztatów prowadzonych przez Stowarzyszenie..
- Prace wykonali członkowie naszego stowarzyszenia - mówi Danuta Olech ze Stowarzyszenia na rzecz Emerytów i Rencistów Powiatu Gdańskiego „Solidarni” - Większość z nich zaczynała od warsztatów przez nas zorganizowanych, które odbywały się pod okiem profesjonalisty. Teraz już większość radzi sobie sama i maluje w domu.Co jakiś czas wystawiamy te prace. Mam nadzieję, że sekcja malarek znowu nam się rozwinie. Jest dużo chętnych.
Pani Renia z Pruszcza Gdańskiego jest po technikum, ale jak mówi, rysunek techniczny zawsze miała dobry.
- Nabywa człowiek wprawy, jak więcej maluje. Każdy następny obraz jest lepszy - mówi pani Renia. - Budynek na rogu Grunwaldzkiej w Pruszczu Gdańskim, gdzie jest obecnie bank to był pierwszy obraz, który chciałam namalować. Na wystawie mam także żuławskie pejzaże. To lubię najbardziej malować. Tym, którym moje prace się podobają, często daję je na prezent. Często obdarowuję rodzinę, która do mnie przyjeżdża. Podobają im się zwłaszcza te prace, które im przypominają obrazy zapamiętane z dzieciństwa.
Żuławska, polska wieś przewija się także na obrazach Andrzeja Żukowskiego.
- Lubię te dworki, klimaty wiejskie, zimowe, takie XIX-wieczne - mówi artysta plastyk, od 10 lat w Pruszczu Gdańskim. - To jest tylko wycinek tego co namalowałem. W swoim życiu namalowałem ponad pięć tysięcy obrazów. Z tego w Polsce jest bardzo niewiele. Dużo jest w Niemczech, Stanach, Kanadzie. Od dziecka chciałem być malarzem. Ojciec długo był przeciwny. Miałem być lekarzem, a ja poszedłem na ASP. Dopiero po kilku latach się przekonał. Ale przez całe życie robię to co lubię.
Pani Elżbieta Różycka do swoich pasji z młodości powróciła dopiero na emeryturze.
- Kiedyś, jak składałam prace do Akademii Plastycznej to przyjęli je, ale niestety rodzice chcieli żebym miała dobry zawód i dopiero po trzydziestu latach, na emeryturze wróciłam do swoich pasji - mówi Elżbieta Różycka. - Cieszę się, ze moje prace się podobają. Nie spodziewałam się takiego zainteresowania. Próbuję w różnych technikach. Tu mam prace w akrylu i akwarele. Ale malowałam też już olejny obraz.
Na wystawie obecny był wicestarosta Marian Cichon i przewodniczący Rady Powiatu Gdańskiego Piotr Ołowski.
Koncert duetu Cezary Paciorek i Piotr Lemańczyk w Faktorii Handlowej
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?