Cezary Bieniasz- Krzywiec, od sześciu lat starosta gdański, stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu i został skazany przez sąd na karę grzywny.
Chociaż wyrok zapadł w listopadzie ubiegłego roku, sprawa wyszła na jaw dopiero niedawno. O wyjaśnienia poprosili starostę opozycyjni radni po ostatniej nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Gdańskiego.
Bieniasz-Krzywiec został zatrzymany przez patrol policji do kontroli na drodze krajowej w okolicach Braniewa we wrześniu ubiegłego roku. W wydychanym powietrzu miał stężenie alkoholu 0,26 mg na litr [ok. 0,5 promila].
Miejscowa policja zgłosiła popełnienie przestępstwa do sądu i ten ukarał starostę grzywną w wysokości 800 zł oraz zakazem prowadzenia pojazdów na sześć miesięcy.
- Sąd uznał, że to co zrobiłem, było wykroczeniem, więc nie zamierzam rezygnować z funkcji starosty - wyjaśnił Cezary Bieniasz-Krzywiec. - Tego dnia nie piłem alkoholu. Gdybym wiedział, że jeszcze nie wchłonął się z poprzedniego dnia, nie wsiadłbym do samochodu. Na drodze ruch był niewielki i na prostym odcinku jechałem zbyt szybko. To było powodem zatrzymania mnie do kontroli. Zdziwiłem się wynikiem badania trzeźwości. Poniosłem wszelkie koszty i konsekwencje mojej nieroztropności.
Bieniasz-Krzywiec, który odpowiada za bezpieczeństwo powiatu, nadal pełni funkcję starosty. Zrezygnował jednak z członkostwa w Platformie Obywatelskiej.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT W NAJNOWSZYM WYDANIU ECHA PRUSZCZA GDAŃSKIEGO
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?