Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat gdański: Sprawdziliśmy dostępność tabletki ellaOne

Marta Irzyk
Okazuje się, że w powiecie gdańskim nie wszyscy farmaceuci wiedzą, jaki jest status ellaOne. W niektórych aptekach proponowano nam w zamian inną tabletkę o podobnym działaniu.

Od decyzji Komisji Europejskiej zmieniającej status tabletki ellaOne, czyli tzw. antykoncepcji awaryjnej, z leku na receptę na lek dostępny bez receptę minęły już ponad trzy miesiące. Po długich dyskusjach w Polsce ostatecznie tabletkę można kupić bez recepty, jednak jak się okazuje - tylko w teorii. Sprawdziliśmy, jak dostępność ellaOne wygląda w powiecie gdańskim.

Pustki w hurtowniach
Okazuje się, że w Pruszczu Gdańskim tabletka jest dostępna, jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość lub... mieć szczęście.

Już w pierwszej z aptek, do których telefonowaliśmy, usłyszeliśmy, że ellaOne jest nie dostępna w hurtowniach. Farmaceuta zaproponował jednak alternatywę - tabletkę Escapelle - podobną do ellaOne, jednak dostępną wyłącznie na receptę. Pytany o ten fakt farmaceuta odparł: - Jeśli jest pani w pilnej potrzebie, to pani dam.

W pozostałych aptekach farmaceuci powtarzali, że ellaOne jest praktycznie nieuchwytna w hurtowniach. By usłyszeć “ellaOne sprzedajemy od ręki”, potrzeba było telefonów do czterech aptek.

Dużo większe problemy z otrzymaniem tabletki mogą mieć mieszkanki gmin wiejskich powiatu gdańskiego. W każdej z nich farmaceuci narzekali na pustki w hurtowniach, choć niektórzy przyznawali, że pytanie o ellaOne słyszą po raz pierwszy.

- Do tej pory nie było zainteresowania tym lekiem - usłyszeliśmy w jednej z aptek w gminie Przywidz. - Możemy go zamówić na jutro.

- Mamy tylko Escapelle dostępną na receptę - mówił farmaceuta z gminy Trąbki Wielkie.
W niektórych przypadkach aptekarze byli tak zaskoczeni pytaniem o ellaOne, że sami nie wiedzieli, czy mogą wydać ją bez recepty, czy nie. - Podobno dopiero pod koniec kwietnia będzie można ją dostać bez recepty, ale system mi pokazuje, że już teraz mogę bez... - zastanawiała się jedna z farmaceutek.
Zapytana o skutki uboczne, przyznała: - Ta tabletka może wywołać krwotok, więc w sumie lepiej skonsultować się z lekarzem.

Jeszcze inny aptekarz pierwszy raz usłyszał nazwę kontrowersyjnego leku.
- Nie mamy tego w systemie - odparł, wyszukując podsuniętą przez nas alternatywę - Escapelle. - Tak, to jest, mogę dać za 55,90 zł - dodał.

W żadnej z gminnych aptek, do których zadzwoniliśmy, ellaOne nie była dostępna.

Informacji nie udzielamy
Mimo że ellaOne jest dostępna bez recepty, to od apteki zależy, czy pacjent będzie mógł ją nabyć - niektóre placówki podejmują decyzję o niesprowadzaniu tabletki. Jej przeciwnicy twierdzą bowiem, że jest formą wczesnej aborcji, na co zwolennicy odpowiadają, że preparatu takiego jak ellaOne używa się w szczególnych przypadkach - by uniknąć zapłodnienia, a nie przerwać ciążę. Lekarze są za to zgodni, iż tabletka nie jest obojętna dla zdrowia i grozi poważnymi skutkami ubocznymi.

- Ta tabletka to bomba hormonalna, więc uważam, że powinna być dostępna wyłącznie na receptę - mówi lekarz z Pruszcza Gdańskiego, który chce pozostać anonimowy. - Nigdy nie wiadomo, w jakim celu i przez kogo taka tabletka zostanie użyta, a mojej pacjentce bym ją odradził - kwituje.

Sami farmaceuci nie kryją, że temat ellaOne jest drażliwy. - Sądzę, że kobiety same powinny o sobie decydować, ale wiem, że z taką opinią jestem w mniejszości - mówi młoda farmaceutka z powiatu gdańskiego.
Dodajmy, że ellaOne kosztuje ok.130zł.

Jak działa ellaOne?

Profesor Krzysztof Łukaszuk, kierownik Kliniki Leczenia Niepłodności Invicta:
- Antykoncepcja awaryjna nie jest środkiem wczesnoporonnym - stosowane w tych lekach substancje czynne mają uniemożliwić zapłodnienie (poprzez zahamowanie lub opóźnienie owulacji) lub implantację, a więc nie dopuścić do ciąży. Według polskiego prawa, taka forma antykoncepcji nie jest traktowana jako aborcja.

Pigułka ta może spowodować chwilowe zachwianie równowagi hormonalnej. Nie można jednak powiedzieć, że jej zastosowanie niczym nie grozi. Zapewne u większości kobiet jednorazowe zażycie leku, poza złym samopoczuciem, nie będzie mieć długofalowych konsekwencji. W niektórych przypadkach ryzyko skutków ubocznych jest jednak wysokie. Dodatkowo istotne jest to, by pacjentki nie traktowały tego rodzaju preparatów jako standardowej formy antykoncepcji, a jest takie zagrożenie przy dużej dostępności leku i w sytuacji, kiedy tradycyjna antykoncepcja hormonalna jest dostępna tylko na receptę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto