Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat gdański: Kolejna rewolucja w edukacji

Agata Cymanowska
W gm. Trąbki Wielkie zakładane są dwa warianty
W gm. Trąbki Wielkie zakładane są dwa warianty Wawrzyniec Rozenberg/Archiwum
MEN zapowiada wprowadzenie 8-letniej podstawówki i likwidację gimnazjów. Wójtowie: będzie trzeba wprowadzić dwuzmianowość w części szkół i ciąć etaty.

Od września 2017 r. ma zacząć funkcjonować tzw. szkoła powszechna. Choć przypomina 8-klasową podstawówkę sprzed lat, to są różnice. W nauczanie wczesnoszkolne, które dziś obejmuje klasy 1-3, ma zostać włączona czwarta klasa. Zmieni się etap gimnazjalny, który ma się odbywać w szkole powszechnej i obejmować klasy 5-8. A to oznacza - jak mówi minister edukacji Anna Zalewska - stopniowe wygaszanie obecnych gimnazjów.

Dla prowadzących szkoły samorządów to poważne wyzwania lokalowo-organizacyjne. Trzeba będzie m.in. stworzyć nową sieć szkół, wprowadzić zmienioną rejonizację, dostosowywać gimazjalną infrastrukturę do potrzeb młodszych uczniów (ławki, sanitariaty), a część nauczycieli może stracić pracę. Niepewny jest też los mniejszych placówek.

- Dopiero uporaliśmy się z jednym wyzwaniem, jakim było posłanie do szkół 6-latków, a już stawia się nas przed kolejnym - mówi Jerzy Kulka, zastępca burmistrza Pruszcza Gd. ds. społecznych.

Reforma w Pruszczu Gd. oznaczać będzie m.in. zmianę obwodów szkół.

- Musielibyśmy wprowadzić taką rejonizację, aby w miarę równomiernie obciążyć wszystkie placówki - tłumaczy Jerzy Kulka. W „Jedynce” powstałaby podstawówka, do której trafiłaby część dzieci z „Czwórki”.

- Organizacyjnie nie jesteśmy w stanie podołać proponowanym zmianom związanym z utworzeniem klas VII-VIII - mówi Tadeusz Zimodro, dyrektor Zespołu Szkół nr 4 w Pruszczu Gd. - Przed nami dużo pracy. Czekamy na odpowiednie rozporządzenia i skupiamy się na bieżących sprawach związanych z organizacją roku szkolnego. Od września spadnie nam liczba oddziałów klas pierwszych z 11 do 5, zerówek będzie tyle samo - 6.

- Przez ostatnich dziesięć lat pracowaliśmy nad siatką szkół w naszej gminie. Wprowadzenie 8-letniej szkoły oznacza, że będziemy musieli tę sieć planować od nowa - mówi Magdalena Kołodziejczak, wójt gm. Pruszcz Gdański. Jak podkreśla wójt na zmianach ucierpi komfort uczniów.

- W szkole w Wiślinie, żeby pomieścić osiem roczników, trzeba będzie wydłużyć godziny pracy - zapowiada. Podobnie będzie w Wiślince. Nie można w nieskończoność rozbudowywać placówek. Jeżeli reforma MEN wejdzie w życie, nie unikniemy dwuzmianowości także w Wojanowie - dodaje.

Magdalena Kołodziejczak zwraca też uwagę na to, że podrożeć mogą koszty związane z dojazdem dzieci do szkół.

- 70 procent naszych uczniów dowozimy - mówi. - Jeśli zostanie wprowadzona dwuzmianowość będziemy musieli więcej dopłacać do dowozów albo zatrudnić dodatkowe osoby do opieki w świetlicach. Już teraz w związku z nowym wzorem naliczania dotacji, otrzymaliśmy 500 tys. zł mniej. Edukacja kosztuje nas 40 mln zł, 6 mln zł dopłacamy do przedszkoli.

W gm. Trąbki Wielkie, gdzie nie tak dawno spłacono kredyt zaciągnięty na budowę gimnazjum, możliwe są dwa warianty. Pierwszy rozważany przez władze gminy zakłada przeniesienie szkoły podstawowej do budynku gimnazjum, utworzenie w budynku podstawówki - przedszkola, a w miejscu przedszkola - żłobka. Drugi wariant zakłada pozostawienie klas 1-4 w budynku szkoły podstawowej, a klas 5-8 (ze wszystkich szkół z całej gminy) w budynku gimnazjum.

- Wszystko zależy od szczegółowych wytycznych ministerstwa - podkreśla Błażej Konkol, wójt gm. Trąbki Wielkie. - Trudny z pewnością będzie okres przejściowy związany z wygaszaniem gimnazjum. Trzeba będzie też dostosować infrastrukturę. Nie unikniemy cięć etatów nauczycielskich - zapowiada.

- Tam, gdzie są zespoły szkół będzie łatwiej niż w przypadku małych placówek, jak ta w Giemlicach - mówi Janusz Goliński, wójt gm. Cedry Wielkie. - Nie wiemy jeszcze, czy klasy 1-6 pozostaną w jednej szkole, czy klasy 5-8 będą funkcjonować oddzielnie. Szkołę w Cedrach Wielkich trzeba będzie rozbudować.

Wójtowie m. Pruszcz Gd. i Cedry Wlk. zwracają też uwagę na możliwe problemy związane z realizacją projektów dofinansowanych ze środków UE. - Mamy projekt „Lepszy start młodego Żuławiaka” skierowany do gimnazjalistów, szkoda byłoby, żeby te środki przepadły - mówi Janusz Goliński. - Mam nadzieję, że ministerstwo też to przewidziało.

Zapowiadany przewrót dotknie też szkoły ponadgimnazjalne. Znikną zawodówki, a w ich miejsce powstaną dwustopniowe szkoły branżowe. Po nich będzie szansa na maturę zawodową, która uprawnia do wybranych studiów licencjackich. Technikum będzie trwało pięć lat, a liceum cztery.

- Zamiast skrócić okres wyjścia na rynek przygotowanych do pracy absolwentów, wydłużamy go - komentuje Janusz Aszyk, dyrektor Zespołu Szkół Ogrodniczych i Ogólnokształcących w Pruszczu Gdańskim. - Na współczesnym rynku pracy i w technologii zachodzą tak szybkie zmiany, że pięcioletnie technikum to przeżytek. Szkoły dwustopniowe też nie rozwiążą problemu, bo po trzech latach branżowej szkoły zawodowej nastąpią kolejne lata technikum - dodaje.

b Jeżeli proponowane przez MEN zmiany wejdą w życie, w Trąbkach Wlk. (w zależności od szczegółowych wytycznych ministerstwa) pod uwagę brane są dwa warianty: do gimnazjum przeniesiona zostanie cała podstawówka lub trafią tu wszyscy uczniowie klas 5-8 z całej gminy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto