Podstępna choroba atakuje

- Konieczność włączenia się do programu realizowanego w województwie pomorskim dostrzegłam podczas spotkania w Urzędzie Marszałkowskim. Dowiedziałam się, że jest to choroba śmiertelna, często źle diagnozowana, a wczesne jej wykrycie i odpowiednia opieka nad pacjentem pozwalają poprawić jego komfort życia - tłumaczyła wójt Brejwo. - Próbowaliśmy ustalić, ilu takich chorych jest w naszej gminie. Znaleźliśmy 37 przypadków, ale prof. Jassem orzekła, że z pewnością chorych jest dwa razy tyle. Postanowiłam włączyć gminę do programu i zachęcić inne samorządy do podjęcia podobnych kroków.

Program Zintegrowanej Opieki nad Chorymi z Przewlekłą Opturacyjną Choroba Płuc jest prowadzony w województwie pomorskim. Schorzenie to stanowi czwartą przyczynę zgonów na świecie i wg szacunkowych danych dotyka ok. 10 proc populacji powyżej 40 roku życia. Można się spodziewać, że na Pomorzu niemal 30 tysięcy ludzi cierpi z powodu zaawansowanej POChP. Znaczna część tych osób nie radzi sobie z chorobą i wykonywaniem lekarskich zaleceń, co prowadzi do pogorszenia stanu zdrowia wymagającego hospitalizacji. Świadomość społeczna dotycząca POChP jest znacznie mniejsza niż w przypadku schorzeń o podobnej skali, takich jak choroby serca czy nowotwory.

POChP to postępująca zapalna choroba, prowadząca do znacznego zaburzenia funkcji oddechowych. Dodatkowo pojawiają się problemy natury społecznej, wynikające z izolacji chorych w wyniku ograniczenia fizycznej aktywności, obniżenia sprawności intelektualnej oraz nieumiejętności radzenia sobie z dolegliwościami.

- Choroba dotyka przede wszystkim ludzi, którzy palili lub palą papierosy - mówiła prof. Ewa Jassem. - Największy problem stanowi brak diagnozy u osób w zaawansowanym stadium choroby. Stanowią oni obciążenie dla rodzin i społeczeństwa. Cierpią, nie znając nawet przyczyny. To grupa zapomniana przez Boga i ludzi. Chorzy na raka płuc mają zapewnioną znacznie lepszą opiekę. Najwyższy czas, żeby poprzez odpowiednie leczenie i rehabilitację pomóc także tym ludziom.
- Najważniejsza jest wczesna diagnoza i nadzorowanie leczenia oraz wspieranie chorego - tłumaczyła dr Iwona Damps- Konstańska. - Jeśli zmniejszymy liczbę zaostrzeń choroby, zapewnimy opiekę pielęgniarek, rodziny i wolontariuszy, spełnimy standardy zalecane przez Światową Organizację Zdrowia.
Lekarze z Ośrodka Pulmonologicznego deklarują pomoc i wsparcie dla chorych w domach. Liczą też na zainteresowanie powiatów i gmin całego Pomorza. Gwarantują, że po ich wejściu do programu wszyscy chorzy zostaną przyjęci bez konieczności długotrwałego oczekiwania na wizytę. Projekt planowany jest na rok. NFZ przyjął rolę obserwatora. Jeśli działania się sprawdzą, będą kontynuowane.