Młodzieżowa Liga Mistrzów to inicjatywa szefa akademii piłkarskiej FC Watford Marka Warburtona oraz eksperta telewizji Sky Justina Adrewsa. Warburton wpadł na pomysł zorganizowania zmagań dla młodzieży, która powoli wkracza w dorosły futbol, bo na tym etapie marnuje się zbyt wiele talentów. Do pierwszych drużyn przebijają się tylko wybitni zawodnicy, reszta jest skazana na rywalizację w zdecydowanie słabszych rezerwach. To z kolei uniemożliwia im podnoszenie swoich umiejętności i skazuje na tułaczkę po niższych ligach.
- Uświadomiłem sobie, że 18- i 19-latkowie potrzebują innych rozgrywek, by móc się przebić do pierwszego zespołu - powiedział kilka miesięcy temu w rozmowie z "The Guardian" Mark Warburton.
- Chcemy wypełnić pustkę. Oprócz wyjątkowo zdolnych piłkarzy, wielu obiecujących absolwentów akademii nie zostało zaproszonych do rozgrywek wysokiej jakości. Uważamy, że w ten sposób możemy uniknąć marnowania talentów, pomagając im wejść na wyższy szczebel - dodał.
LECHIA GDAŃSK - WISŁA KRAKÓW 0:2 [ZDJĘCIA]
Pierwsza edycja rozgrywek wystartowała już w sierpniu ubiegłego roku i wciąż trwa (szerzej o dotychczasowym systemie czytaj obok), ale już zebrała mnóstwo pochlebnych recenzji. Stąd m.in. pomysł ekspansji.
Już od kilku miesięcy mówi się, że do rozbudowy młodzieżowego projektu włączą się kolejne szanowane szkółki w Europie, m.in. Manchester United, Chelsea Londyn, Arsenal Londyn, Bayern Monachium czy Real Madryt.
Długo nie trzeba też było czekać na efekty sportowe. Kilka tygodni temu portugalski Sporting Lizbona sprzedał do Liverpoolu Joao Carlosa Teixeirę za milion euro! Skauci angielskiej drużyny zwrócili uwagę na tego zawodnika podczas przegranego spotkania ze Sportingiem 0:3. Teixeira, porównywany do Deco, strzelił wówczas pierwszego gola dla klubu ze stolicy Portugalii.
- Trzy lub cztery lata temu Mark i ja często rozmawialiśmy o tym, jak podnieść poziom młodych piłkarzy. Rzucaliśmy pomysłami i powiedzieliśmy, że fantastycznie byłoby umieścić dzieci z największych klubów w Anglii przeciwko gigantom z Europy. Teraz Mark i jego NextGen są urzeczywistnieniem tamtych pomysłów - przyznał Frank McParland, dyrektor akademii i rozwoju piłkarzy w klubie FC Liverpool.
Czy w związku z ekspansją młodzieżowa Liga Mistrzów obejmie też Polskę? Do tej pory zainteresowanie wyraziło kilka polskich szkółek, czyli Zagłębie Lubin, które w 2009 i 2010 roku zdobyło mistrzostwo Polski do lat 19, Legia Warszawa i Lech Poznań. Zgłoszenie do NextGen Series rozważa też gdańska Lechia. - Ze strony sportowej jesteśmy jak najbardziej zainteresowani udziałem w tych rozgrywkach. Startujemy przecież w zagranicznych turniejach. Choćby w Niemczech. W tym przypadku wszystko zależy od aspektów organizacyjnych - powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu" Tomasz Borkowski, koordynator ds. grup młodzieżowych w Lechii Gdańsk.
- Jesteśmy zainteresowani podnoszeniem poziomu naszych zawodników - dodał z kolei Tomasz Bocheński, członek zarządu Akademii Piłkarskiej Lechia Gdańsk, który zapowiedział, że do tematu Lechia wróci, gdy tylko się zapozna ze szczegółowymi wytycznymi.
Wbrew pozorom uczestnictwo w młodzieżowej Lidze Mistrzów nie wiąże się z wielkimi nakładami finansowymi. Mimo ogólnoświatowego kryzysu organizatorzy znaleźli inwestorów chętnych do sfinansowania przelotów oraz zakwaterowania w hotelach, przekonując, że zwróci się to w postaci umów sponsorskich z telewizją. To dla wielu klubów ogromne ułatwienie, bo przecież budżety na sekcje młodzieżowe są ograniczone. W NextGen Series nie ma również wpisowego ani eliminacji.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?