Trener Joaquim Machado jest konsekwentny do bólu w decyzjach. Nie zważa na krytykę niektórych swoich zawodników i od początku sezonu stawia na tę samą "jedenastkę". Z jednej strony naraża się na niezadowolenie ze strony tych piłkarzy, którzy siedzą na ławce rezerwowych albo w ogóle nie łapią się do kadry meczowej Lechii, a z drugiej to jego sposób na zgranie zespołu po zmianach.
Portugalskiego szkoleniowca na pewno bronią wyniki. Lechia w trzech kolejkach zanotowała dwa zwycięstwa i nie zaznała goryczy porażki.
- Jedziemy do Gliwic po zwycięstwo. Interesują nas tylko trzy punkty - deklarował przed meczem Bartłomiej Pawłowski, skrzydłowy Lechii.
I to było widać w grze zespołu, choć niekoniecznie akurat w przypadku Pawłowskiego. To z pewnością zdolny piłkarz, ale wciąż nie może ustabilizować formy na równym poziomie. Na razie lepiej czuje się na PGE Arenie, bo z Podbeskidziem zagrał przyzwoicie. Na wyjazdach jest mało widoczny.
Błyszczy za to najbardziej doświadczony w zespole Piotr Wiśniewski. Ten piłkarz był skreślany przez niektórych kibiców, a dziś jest jednym z czołowych i najważniejszych graczy w drużynie. Osiągnął bardzo wysoką formę, co tylko jest z korzyścią dla zespołu. W pierwszej połowie popularny "Wiśnia" pewnie skierował piłkę do siatki, po znakomitym podaniu od Rafała Janickiego. Biało-zieloni długo się nie cieszyli, bo szybko wyrównał Ruben Jurado.
- Nie cieszyłem się z gola, bo nie lubię tak tego manifestować. Z radością poczekam na zwycięstwo, a na razie w głupi sposób straciliśmy prowadzenie. W drugiej połowie musimy strzelić zwycięskiego gola - mówił Wiśniewski.
I ten piłkarz wziął sprawy w swoje ręce. Wrzucił piłkę w pole karne z rzutu wolnego, a tej nikt nie dotknął i wpadła do siatki. Później sędzia dopatrzył się faulu na Zaurze Sadajewie, a jedenastkę wykorzystał Stojan Vranjes.
Lechia kończyła w "10" po drugiej żółtej - i w efekcie czerwonej kartce - dla Macieja Makuszewskiego.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?