Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łapino: W dawnej papierni chcą stworzyć muzeum

Andrzej Lis-Radomski
Przeszło stuletni, nieczynny zakład papierniczy w Łapinie to historyczna perełka gminy Kolbudy. Zdając sobie z tego sprawę, właściciel obiektu chce w zabytkowej fabryce stworzyć muzeum.

„Stara Papiernia” w Łapinie mieści się w pięknych okolicznościach przyrody. Sama też zresztą cieszyć się może bogatą, sięgającą drugiej połowy XX wieku historią. Obecny właściciel dawnej fabryki papieru i tektury chce, aby miejsce to zyskało nowe oblicze i stało się jedną z wielkich atrakcji turystycznych nie tylko gminy Kolbudy, ale wszystkich okolicznych terenów.

- Na terenie zakładu zostało wiele zabytków, m.in. holendry z 1915 r., maszyny papiernicze czy, częściowo, kuźnia - tłumaczy Paweł Jarowski, prezes firmy „Morpak”, właściciela Starej Papierni. - Co więcej, dawna fabryka posiadała też duże połacie okolicznych ziem rolnych, po których zostało trochę maszyn rolniczych. Jest to ogromny potencjał, który aż się prosił o to, żeby go wykorzystać w formie muzeum.

Prezes Jaworski wskazuje też, że Papiernia już od jakiegoś czasu współpracuje z Muzeum II Wojny Światowej.

- W okolicach Łapina toczyły się w 1945 r. zacięte walki - przypomina. - To doskonały materiał dla rekonstruktorów, którzy nas odwiedzają. Co więcej sam fakt, że nieopodal zakładu biegła kiedyś granica Rzeczpospolitej i Wolnego Miasta Gdańska jest dodatkowym atutem. Wszystko to wzięte razem stanowi materiał, na którym chcemy zbudować naszą przyszłą ofertę, poświęconą nie tylko historii zakładu, ale i samej ziemi kolbudzkiej.

Oprócz wystaw muzeum będzie też oferować zajęcia edukacyjne dla najmłodszych, podczas których dzieci będą mogły własnoręcznie poznać cały proces czerpania papieru.

Ile będzie kosztować otwarcie muzeum?

- Tak naprawdę trudno mi powiedzieć, ile będą kosztowały renowacja, zgromadzenie czy uzupełnienie eksponatów, bo tych środków po prostu nie liczę - wspomina Jaworski. - Dużą pomocą służą mi też okoliczni pasjonaci zajmujący się np. drezynami, którzy utrzymują je na chodzie i dbają o okoliczne tory nieczynnej linii kolejowej nr 229.

Muzeum w „Starej Papierni” powstaje więc w zdecydowanej mierze własnym nakładem pracy i środków właściciela zakładu i okolicznych pasjonatów. Aby jednak mogło zaistnieć oficjalnie, wymagana jest jednak cała procedura administracyjna, w skład której wchodzi, po opracowaniu ekspozycji, złożenie odpowiedniego wniosku do Ministerstwa Kultury wraz z popierającym inicjatywę listem intencyjnym od wójta bądź rady tutejszej gminy.

- Z listem intencyjnym pomożemy - zapewnia wójt gm. Kolbudy, Leszek Grombala. - Jesteśmy też gotowi na miarę możliwości naszego budżetu wspierać muzeum finansowo, ale wpierw musi ono trafić na listę Ministerstwa Kultury, wcześniej nie mamy zanadto możliwości prawnych, aby przekazać jakiekolwiek środki.

Właściciel zakładu marzy, aby muzeum udało się otworzyć w przyszłym roku, który będzie dla Starej Papierni jubileuszowym, upłynie bowiem wówczas równo 140 lat od momentu otwarcia fabryki.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto