Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

I Zlot Motocyklowy w Pszczółkach. Grali i zbierali dla sparaliżowanej młodej mamy Kasi Wondołowskiej [ZDJĘCIA< WIDEO]

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Srzelecka
W sobotę, 11 maja, na Autodrom w Pszczółkach zjechali motocykliści z całego Pomorza, a nawet z warmińsko-mazurskiego. Wszystko za sprawą I Zlotu Motocyklowego połączonego z koncertem charytatywnym „Kuźnia dla Kasi”. Były koncerty zespołów i solistów, pokazy motocyklowe oraz zbiórka do puszek i licytacje dla walczącej o powrót do zdrowia po śpiączce młodej mieszkanki Pszczółek Kasi Wondołowskiej.

Kasia Wondołowska, młoda mama, w 2016 roku zapadła w śpiączkę podczas karmienia piersią kilkumiesięcznego synka. Miała wtedy 22 lata. Wybudziła się po półtora roku dzięki intensywnej terapii, która nadal jest potrzebna, ponieważ jest sparaliżowana. To dla niej Muzyczna Kuźnia Talentów ze Skowarcza zorganizowała koncert charytatywny połączony z I Zlotem Motocyklowym w Pszczółkach.

TUTAJ możesz wpłacić datki na rehabilitację Kasi Wondołowskiej

Na Autodrom w Pszczółkach zjechali motocykliści z całego Pomorza, a nawet z warmińsko-mazurskiego.
- Przyjechaliśmy z Susza woj. warmińsko-mazurskie - mówi Sylwek. - Patrząc po rejestracjach jesteśmy jedyni z tej okolicy. Dwie godziny jechaliśmy tutaj. Motocykle to nasza pasja. O zlocie dowiedzieliśmy się z internetu.

Pan Henio swoją motocyklową pasję rozwinął po przejściu na emeryturę.
- Od małego chłopca jeździłem na motorze, na "komarze", później WSK-ą, Rometem 125 - mówi pan Henryk z Susza. - Od kilku lat mam Yamahę Virago. Bardzo fajna sprawa połączyć zlot z koncertem charytatywnym.

Podczas wydarzenia motocykliści mieli okazję wesprzeć młodą mieszkankę Pszczółek. Można było wrzucać datki do puszek wolontariuszy i brać udział w licytacjach voucherów ufundowanych przez znanych trójmiejskich sportowców, kluby sportowe i fitness. Dariusz Skolimowski, który swoją samotną wyprawę na najwyższą górę Spitsbergenu Newtontoppen dedykował Kasi opowiadał o swojej o arktycznej wyprawie, wrażeniach. Można było obejrzeć zdjęcia czy sprzęt, który pan Darek miał podczas wyprawy.

- Nie mogło mnie tu zabraknąć - powiedział mieszkaniec Skowarcza, pierwszy Polak, który zimą zdobył najwyższy szczyt Spitsbergenu. - Dedykując swoją wyprawę Katarzynie chciałem żeby to był bodziec dla niej, że pamiętamy o niej, że wszystkie bariery da się pokonać, jeśli ma się wokół siebie życzliwych ludzi i jeśli mamy w sobie wewnętrzną siłę.

Na scenie wystąpiła cała Kuźnia Talentów, młodsi i starsi wykonawcy, bardziej i mniej doświadczeni. Dodatkowo cztery zespoły muzyczne, w tym słynni Bimbrownicy z Gdyni. Repertuar był więc bardzo zróżnicowany, od najstarszych po najnowsze przeboje, polskie i zagraniczne, od coverów po własne kompozycje.

Na wydarzenie przybyła też Kasia Wondołowska z rodziną.

- Kasia cały czas potrzebuje rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna - mówi Jadwiga Wondołowska, mama dziewczyny. - Właśnie wróciliśmy z dwutygodniowego turnusu rehabilitacyjnego w Koszalinie. To była bardzo intensywna terapia. W ośrodku głównie zajmują się rehabilitacją osób po udarze mózgu i ze schorzeniami neurologicznymi, ale popróbowaliśmy. Ustawiono rehabilitację specjalnie dla Kasi.

Rehabilitacja postępuje powoli. Kasia odkąd się wybudziła jest sparaliżowana, uczy się mówić, przełykać, utrzymać pionowo głową, probuje poruszać rękoma. Poznaje swojego kilkuletniego synka Olusia.

pisaliśmy:Młoda mama Kasia Wondołowska walczy o powrót do zdrowia po śpiączce

- Codziennie jest rehabilitowana - dodaje mama Kasi. - Potrzebuje specjalistycznej rehabilitacji. Dlatego w czerwcu jedziemy na kolejny turnus do Koszalina. Nie chcemy zaprzepaścić tego, co teraz osiągnęła. Nie są wielkie kroki, ale dla niej bardzo ważne. Koszt takiego turnusu to prawie 8 tysięcy. Jeździmy z mężem razem z córką. Jedna osoba nie dałaby rady.

Lekarze oceniają, że Kasia ma szansę wrócić do pełnej sprawności i zdrowia. Potrzebny jest tylko czas, cierpliwość… i pieniądze. Rehabilitacja pochłonęła już wszystkie oszczędności rodziny i dotychczas zebrane środki. Razem możemy sprawić, że Kasia wróci do swojego synka! Udowodnijmy światu, że nie ma rzeczy niemożliwych – młoda mama musi wrócić do rodziny, do synka!

Zobacz: I Zlot Motocyklowy i koncert charytatywny dla Kasi Wondołowskiej w Pszczółkach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto