Większość gmin powiatu gdańskiego jest już po przetargach na ceny prądu. Miały one pójść w górę, lecz jak na razie Sejm przyjął uchwałę, która pozostawiła rzeczywiste ceny na podstawowym poziomie.
W gminie Pruszcz Gdański został już rozstrzygnięty przetarg na ceny prądu, który spowoduje wzrost ceny prądu aż o 40 procent. Trochę mniejszy wzrost ceny prądu nastąpi w gminie Trąbki Wielkie.
- Jesteśmy już po rozstrzygnięciu przetargu, ale jeszcze przed podpisaniem umowy. Niestety nastąpi wzrost cen prądu o około 20 procent. Chcemy ograniczyć zużycie prądu. Będziemy m.in. instalować ledowe oświetlenie ulic, co zmniejszy koszty. Mamy również nadzieję, że będą wprowadzone tzw. rządowe osłony dla samorządów - mówił tydzień temu Błażej Konkol, wójt gminy Trąbki Wielkie.
W gminie Przywidz ceny prądu również wzrosną, lecz samorządowcy od dawna walczą ze wzrostem cen prądu. W gminie pojawiają się odnawialne źródła energii. W 2019 roku ponad dwieście domów prywatnych będzie miało zainstalowane ogniwa fotowoltaiczne. Obecnie cztery budynki użyteczności publicznej w gminie nie mają już kotłowni węglowej. Budynki posiadają solary do ogrzewania wody i zasilania kaloryferów. Do ogrzewania służą również pompy ciepła, a na dachach zainstalowano baterie fotowoltaiczne.
Zobacz:Dzisiaj pierwszy dzień handlu na nowej giełdzie w Pruszczu Gdańskim [ZDJĘCIA]
W gminie Cedry Wielkie rozstrzygnięto przetarg w ramach Obszaru Metropolitalnego Gdańsk, Gdynia, Sopot, do którego należą gminy i miasta z Trójmiasta i okolic. Po przetargu gmina Cedry Wielkie musiała zwiększyć swój budżet o 40 tys. złotych, czyli około 30 proc.
Po przetargu jest również Miasto Pruszcz Gdański, w którym ceny miały wzrosnąć o 26 procent. W dwóch gminach powiatu gdańskiego: w gminie Pszczółki, oraz w gminie Suchy Dąb przetarg zostanie rozstrzygnięty w styczniu.
Podwyżek jednak na razie nie będzie. Sejm przyjął ustawę o obniżeniu akcyzy i opłaty przejściowej. Za głosowało 389 posłów, trzech było przeciw, a 17 wstrzymało się od głosu. Ustawa, która została przygotowana przez rząd zmniejsza akcyzę na energię elektryczną do 5 zł za MWh, obniża również o 95 proc. opłatę przejściową, płaconą co miesiąc przez odbiorców energii elektrycznej w rachunkach. Opłaty przesyłowe i dystrybucyjne, płacone przez odbiorców, zostaną zamrożone na poziomie z 31 grudnia 2018 roku.
Zobacz:Mieszkańcy Cieplewa protestują przeciwko giełdzie [ZDJĘCIA]
Z kolei ceny energii w 2019 roku zostają ustalone na poziomie taryf i cenników sprzedawców obowiązujących do 30 czerwca 2018 roku.
Umowy na dostawy w 2019 roku, które zakładają wzrost cen w stosunku do poprzedniej umowy, do 1 kwietnia 2019 roku będą musiały być skorygowane do poziomu z połowy 2018 roku z mocą od 1 stycznia 2019 roku. Choć sam prąd podrożeje, to jednak cena na rachunku zostanie taka sama, dzięki obniżeniu podatków i opłat. Rząd stworzył również tzw. krajowy system zielonych inwestycji, dzięki któremu środki ze sprzedaży energii będą pokrywały inwestycje w odnawialne źródła energii.
Sprzedawcy, którzy w 2019 roku kupią energię na rynku drożej, niż ustalona cena sprzedaży, będą otrzymywać bezpośredni zwrot utraconego przychodu z tworzonego przez ustawę Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. Sposób zwrotu określi minister energii w rozporządzeniu, używając średniej ważonej ceny rynkowej energii.
ZOBACZ TEŻ: Wydarzenia, które odbyły się w ciągu minionych dni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?