W liście otwartym, który trafił do sieci, jego autorzy przywołują dwa fakty:
- spotkanie funkcjonariuszy z matką zaginionej, na którym mieli oni sugerować, że sprawca jest policji znany i by ta nie organizowała niczego w związku z drugą rocznicą zaginięcia córki i nie opuszczała miasta,
- wypowiedź Wojciecha Sobczaka, komendanta wojewódzkiego policji, który przyznał, że na terenie działek w Sopocie prowadzone były poszukiwania z użyciem georadaru, i zapowiedział, że w ciągu dwóch miesięcy sprawa powinna powrócić do formy procesowej.
Czytaj także: Iwona Wieczorek została zamordowana. Nie ma szans na odnalezienie ciała - uważa Jackowski
Scenariusz tego spotkania potwierdza relacja matki zaginionej, Iwona Kinda-Wieczorek. - Policjanci nie mówili, bym nie organizowała niczego w związku z rocznicą, sugerowali jednak, że być może do tego czasu cała sprawa się wyjaśni i prosili, bym nie opuszczała miasta. Jestem nadal w stałym kontakcie z policjantami, ale cały czas dowiaduję się jedynie, że pracują - mówi matka Iwony, która dodaje, że rozumie powód apelu internautów. - Wielu z nich już wcześniej angażowało się w pomoc w poszukiwaniach, a część z tych osób to rodzice, którzy po prostu nie chcieliby, by coś podobnego spotkało ich dzieci - mówi.
Czytaj też: Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek. Badania georadarem na działkach w Sopocie
Policja nie zdradza jednak szczegółów dotyczących nowych wątków w sprawie śledztwa. - Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku cały czas prowadzi poszukiwania Iwony Wieczorek - zapewnia Błażej Bąkiewicz z KWP. - Jak dobrze wiadomo, to dla nas sprawa priorytetowa, nie zamierzamy jej "odkładać na półkę".
Dwa lata od zaginięcia Iwony Wieczorek w Sopocie. Czy będzie przełom w sprawie? Co ustaliła policja?
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?