Chociaż Hiszpania to aktualnie potęga w wielu dyscyplinach drużynowych, to nie zawsze zawodnicy z tamtego regionu Europy są lekiem na bolączki trapiące naszą ligę. 29-letni Andreu zaczynał stawiać pierwsze kroki w futbolu od szkółki FC Barcelony, ale z czasem grał w coraz słabszych klubach.
Zanim zjawił się w Gdańsku zaliczył 34 mecze w barwach Polonii Warszawa. Z Lechią związał się w lecie ubiegłego roku. W T-Mobile Ekstraklasie pojawił się jednak tylko w 8 spotkaniach. Zapewne zdawał sobie sprawę z tego, że nie ma stałego miejsca w wyjściowym składzie Lechii i poprosił o rozwiązanie umowy.
Klub późnym wieczorem w czwartek przystał na propozycję zawodnika, który związał okupującym dolne rejony tabeli Segunda División Rancingiem Santander.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?