Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3-letnia Lilianka zmaga się z dwoma nowotworami - białaczką i guzem Wilmsa. Potrzebna pomoc

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
3-letnia Lilianka od miesiąca walczy z dwoma nowotworami. Rodzina prosi o wsparcie na leczenie
3-letnia Lilianka od miesiąca walczy z dwoma nowotworami. Rodzina prosi o wsparcie na leczenie Arch. rodzinne
Ma zaledwie 3 lata, a swoje dotychczasowe życie - zabawę z bratem, koleżankami - musiała zamienić na szpitalną salę i chemię. - To nie tak miało być - mówią rodzice Lilianki, która od maja tego roku zmaga się z dwoma nowotworami - białaczką limfoblastyczną i guzem Wilmsa. Walka może potrwać do dwóch lat. Ruszyła zbiórka, by pomóc rodzinie zapewnić środki na leczenie i wszystkie zmiany, które muszą wprowadzić w życiu.

3-latka z Gdańska walczy z dwoma nowotworami

Życie rodziny 3-letniej Lilianki, jej mamy, taty i starszego brata zmieniło się diametralnie zaledwie miesiąc temu.

- Udaliśmy się do lekarza ze stanem podgorączkowym Lilianki i ogólnym osłabieniem, który trwał kilka dni - mówi Karina Gadomska z Gdańska, mama 3-latki. - Dostaliśmy skierowanie na badanie krwi crp. Podwyższone. Zlecono kolejne badania krwi. Po kilku godzinach zadzwoniono do nas z przychodni i tu rozpoczął się nasz koszmar, rzeczywistość jak zły sen.... Jeszcze tego samego dnia trafiliśmy do szpitala.

Tam po szeregu badań - USG brzucha, nerek, biopsji, punkcji, została postawiona diagnoza: białaczka limfoblastyczna. Po wnikliwych badaniach okazało się, że Lila ma dodatkowo nowotwór guz Wilmsa, który umiejscowił się nad jej nerką. Jak mówią rodzicie, od tego momentu ich świat się zawalił.

- Teraz zaczęła się walka o życie i zdrowie najcenniejszego co mamy w życiu - naszej Lilianki, naszej małej trzyletniej dziewczynki, przed którą życie miało stać otworem - mówią.

W przypadku Liliany wyjątkowość jej choroby polega na tym, że jednocześnie występują dwa nowotwory niezależne: ostra białaczka limfoblastyczna typu b z guzem Wilmsa. Tych przypadków jest raptem kilka na świecie! Procedura jest taka, że atakuje się białaczkę, obserwując jak zachowuje się guz. Organizm dziewczynki powie tak naprawdę specjalistom, co dalej.

- Liliana kończy obecnie fazę indukcji - od miesiąca przyjmuje sterydy, które mają pomóc w walce z nowotworem, jest już po czwartej chemii - mówi mama 3-latki. - Ma chemię dożylną i do kręgosłupa podczas punkcji lędźwiowej. Po fazie indukcji zaczyna się etap konsolidacji, który różni się tym od pierwszego, że chemia jest z większą intensywnością. Cały proces leczenia białaczki trwa 104 tygodnie od momentu diagnozy, czyli 2 lata. Potem pięć lat oczekiwań czy nie dojdzie do wznowienia choroby. Nie wiemy, co nas czeka, tak naprawdę nikt nie jest w stanie powiedzieć nam, jakie są szanse na zdrowie i życie naszej córeczki. Wiemy jedno - chcemy, żeby córka wyzdrowiała, chcemy, żeby ciągnęła nogami idąc do przedszkola, chcemy, żeby pobiła się z bratem, chcemy, żeby rozlewała w domu mleko, chcemy tych problemów, które były w naszej rodzinie do niedawna.

Potrzeba środków do codziennej walki

- Jest silna i dzielna, ale w nowej rzeczywistości jest jej trudno - mówi mama 3-latki. - Jest to szereg czynności, które wywołują wiele stresu i niepewności u trzyletniej dziewczynki. Serce mi pęka, kiedy pyta "Dlaczego nie możemy wyjść na dwór?" lub mówi "Chciałabym spać w domku." Jako matka staram się być dzielna i wsparciem dla Lili, jednak sama potrzebuję dużo wsparcia dla siebie, dla mojej rodziny, żeby móc funkcjonować. Nasze życie wywróciło się do góry nogami.

- Ja zamieszkałam z córką w szpitalu, a do pracy na pewno przez długi czas nie powrócę - dodaje pani Karina. - Mąż pracuje i opiekuje się starszym synem Tymonem. Ze względu na charakter swojej pracy część zleceń musi odrzucać, co wiąże się z finansami. Już dziś bardzo potrzebujemy środków i wsparcia do codziennej walki - leki, sterylizacje domu, specjalistyczne środki higieny, dojazdy na późniejszą terapię i wiele innych potrzeb związanych z chorobą.

Na stronie zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka "Na pomoc Liliance" id: 2ynfgv -www.zrzutka.pl/2ynfgv

Licytacje dla Lilianki

Znajomi pani Kariny, która do czasu wykrycia choroby u córki pracowała w przedszkolu w Pruszczu Gdańskim także organizują pomoc. Na Facebooku prowadzona jest grupa "Pomoc dla Lilki - bazarek charytatywny" - Kliknij TUTAJ, gdzie można wziąć udział w licytacjach, bądź przekazać samemu coś na licytacje. Pieniądze trafiają na zbiórkę Liliany.

- Dziękujemy za ogrom miłości - ludzkich serc, który już teraz do nas napływa - mówią rodzice dziewczynki. - Po stokroć za to dziękujemy! Wierzymy, że zobaczymy się z Wami za jakiś czas na spacerze w parku, gdzie będziemy o tym rozmawiać jak o czymś, co było, ale się skończyło. Że tę najgorszą w życiu lekcję zostawimy w tyle bardzo daleko, a losowi na przekór pokażemy z Lilianką język.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3-letnia Lilianka zmaga się z dwoma nowotworami - białaczką i guzem Wilmsa. Potrzebna pomoc - Dziennik Bałtycki

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto